8 kwi 2014

Stanisław Grochowiak to jeden z moich ulubionych poetów. Od czasów szkolnych cenię jego styl, bo brzydota jest czymś, co ulubiłam sobie w poezji. Pamiętam, że wiersze Grochowiaka robiły na mnie szczególne wrażenie, wyróżniały się na tle mdłej romantycznej papki, która wychodziła mi uszami. Oczywiście, były to utwory dość kontrowersyjne, dlatego zdziwiłam się, gdy dzięki Wydawnictwu Festina Lente do moich rąk trafiła... baśń dla dzieci napisana przez tegoż autora.


Grochowiak napisał tę baśń dla swoich własnych dzieci. Pisał ją przez kilka lat - i czytał im na dobranoc.
Stanisław Grochowiak: Żyjątko, Biedajstwo i Ci inni
ilustracje Maria Sołtyk
Wydawnictwo Cartalia Press

"Żyjątko, Biedajstwo i Ci inni" nosi podtytuł "Zabawa literacka przeznaczona w zasadzie dla dzieci" i jest to bardzo trafne przedstawienie tego, co na kartach książki możemy znaleźć. Gry językowe widnieją tu na każdym kroku, wprowadzają nas w nieco zwariowany świat, który bawi, dziwi, skłania do chwili zastanowienia. To pozycja dla zdecydowanie starszych czytelników niż najmłodsze dzieci. Dorośli również znajdą tu coś dla siebie, ponieważ zabawa słowem wciąga i ciekawi, dając pole do popisu nieograniczonej wyobraźni.




Wzrok przyciągają ilustracje Marii Sołtyk, która niezwykle trafie zobrazowała klimat baśni. Dziś to przede wszystkim tę część książki mogłam Gabi pokazać, choć niektóre z obrazków są zdecydowanie zbyt mroczne jak dla rocznego dziecka. Dlatego  pan Grochowiak musi poczekać cierpliwie na jednej z półek naszej biblioteczki. A gdy nadejdzie dla niej ten właściwy czas, z radością podam dziecku książkę i zachęcę do zagłębienia się w świat Żyjątka, Biedajstwa... i Tych innych również!


Kinga Mak. http://gabi-mum.blogspot.com/


P.S. Zapraszamy również na stronę http://iczytam.pl/, gdzie można pobrać sobie audiobooki na telefon.

0 komentarze:

Prześlij komentarz